W USA przeprowadzono sondaż, w którym zapytano uczestników „czy
wrócą do kina i jak szybko”. Ankietę tę przeprowadzono na grupie 6800
osób.
Z odpowiedzi wynika, że 70 procent respondentów „prawdopodobnie”
wróci do kin, gdy tylko minie niebezpieczeństwo epidemii. Z tej grupy 45
procent odpowiadających twierdzi, że „bardzo jest prawdopodobne”, że zasiądzie przed
dużym ekranem.
Ciekawie kształtują się odpowiedzi w kolejnych częściach tej
ankiety. 20 procent osób twierdzi, że w kinach pojawi się w dniu ich otwarcia,
24 procent poczeka kilka dni, 45 procent twierdzi, że poczeka kilka tygodni, a
11 procent poczeka z wyjściem do kina kilka miesięcy.
Z osób, które wzięły udział w badaniu, aż 75 procent sięga
po treści filmowe kupowane w internecie. Połowa osób kupuje filmy u takich
dostawców, jak Amazon, iTunes i YouTube.
85 procent ankietowanych twierdzi, że konsumpcja telewizji i
filmów w domu wzrosła. Ocenia się, że wzrost zakupów sięga 50 procent.
Na pierwszym miejscu wśród kupowanych usług SVOD znajduje się
za oceanem Disney+, który kupiony został przez 29 procent ankieterów. Kolejne
miejsca zajęły: Hulu, Amazon Prime, Netflix, HBO Now, Starz i Showtime.
W USA zgodnie z optymistycznymi prognozami zakłada się, że
kina zaczną otwierać się pod koniec maja lub na początku czerwca i do lipca
będzie trwało odbudowanie ich pozycji. Przedstawiciele amerykańskich kin
twierdzą, że przez chwilę panował będzie „dystans społeczny” i wtedy liczą oni
na 50 procent normalnej w tym czasie widowni.
Oby tylko mieli, co grać w kinach… Amerykańscy dystrybutorzy
niemal całkowicie wycofali się z planów letnich premier.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz