Gustaf, Stellan i Alexander Skarsgardowie |
Od kilku dni materiał zalega przed publikacją. Otóż do Polski zawita jeden z moich ulubionych aktorów starszego pokolenia, niesamowity Stellan Skarsgard. Mógłby zabrać ze sobą rodzinę. I nie chodzi tutaj o przystojnego Alexandra, ale o charyzmatycznego i dzikiego w "Wikingach" Gustafa, który wciela się w Flokiego.
Przeglądam filmografię aktora i okazuje się, że poznaliśmy się już pod koniec lat 80-tych w filmie "Polowanie na Czerwony Październik", a chwilę potem w "Nieznośnej lekkości bytu". Wiadomo jednak, że Skarsgard objawił się światu w filmie "Przełamując fale" i od tamtego 1996 roku praktycznie nie schodzi z naszych ekranów.
Za jakie role lubię aktora? Proszę bardzo:
Aberdeen
Przełamując fale
Dogville
Mamma Mia!
Wyspa skazańców
Avengers
Obywatel roku
Szkoda, że twórcy zmarnowali film "Egzorcysta: Początek", bo była tutaj nadzieja na wielkie kino.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz