Frekwencyjnie trzeci wynik trzydniowego
otwarcia w historii polskiej dystrybucji po 1989 roku. Finansowo rekordowe
osiągnięcie. Zgodnie z oczekiwaniami „Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy” są wielkim
przebojem w polskich kinach.
Nie udało się „Gwiezdnym wojnom” pobić
frekwencyjnego rekordu trzydniowego otwarcia w polskich kinach. Ten ciągle należy
do „Pięćdziesięciu twarzy Greya”, które w lutym tego roku obejrzało 834,5
tysiąca widzów. „Przebudzenie Mocy” musiało też uznać wyższość „Shreka
Trzeciego” z wynikiem 793,7 tysiąca widzów. Najnowsze „Gwiezdne wojny” w weekend premierowy obejrzało 789 tysięcy widzów
i jest to trzeci wynik w historii polskiej dystrybucji po 1989 roku.
Zgodnie z napływającymi wcześniej
informacjami „Gwiezdne wojny:
Przebudzenie Mocy” ustanowiło rekordowe finansowe otwarcie w historii polskich
kin. Na konto amerykańskich producentów wpłynęło 18 mln złotych (4,6 mln
dolarów, według kursu średniego dolara w NBP). I choć przy globalnych wpływach
sięgających rekordowych 528 mln dolarów (ponad 2 miliardy złotych) nie jest to
kwota duża, to cieszyć powinniśmy się ze spektakularnego zainteresowania filmem
w naszym kraju.
Na ile stać „Gwiezdne wojny” w
końcowym rozliczeniu? Ważny będzie świąteczny, noworoczny i kolejny weekend. To
dość nietypowy okres dla polskich kin, a widownia i jej preferencje są
nieprzewidywalne. Milion widzów to osiągnięcie na wyciągnięcie ręki. Podobnie
będzie z dwoma milionami. Czy „Przebudzenie Mocy” stać na trzy i cztery miliony
widzów w polskich kinach? Czy jest jakaś granica? Kolejne tygodnie wiele w tej
kwestii wyjaśnią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz