Narodowe Centrum Badań Jądrowych
podpisało umowę z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej dzięki, której polscy
twórcy będą mogli korzystać z serwisu obliczeniowego Renderownia Świerk. Dzięki
temu rozwiązaniu powstawać będą mogły w polskim kinie filmy-marzenia.
Obie instytucje utworzyły
wspólnie program sponsorski, dzięki któremu na preferencyjnych warunkach będzie
można korzystać z serwisu obliczeniowego należącego do NCBJ. Niewiele wiem o
tak skomplikowanej technologii, ale wiadomo powszechnie, że do stworzenia
znaczących efektów wizualnych potrzebne są narzędzia wymagające ogromnej mocy
obliczeniowej. Te należące do NCBJ zapewne są w gronie najlepszych na świecie. Filmowcy
będą mogli z nich korzystać na specjalnych preferencyjnych warunkach
finansowych. A ja mam nadzieję, że dzięki temu powstaną efekty wizualne na
światowym poziomie.
Szefowa PISF tak mówi o tym
przedsięwzięciu: "Efekty specjalne oraz animacja 3D są istotną częścią
nowoczesnej produkcji filmowej. W PISF zależy nam, aby tworzyć dla polskich
filmowców warunki dostosowane do nowych technologii. Cieszymy się z inicjatywy
NCBJ udostępnienia mocy obliczeniowych swoich komputerów na potrzeby filmów i
jesteśmy przekonani, że dodatnio wpłynie to na zasięg i jakość usług polskiej
branży filmowej w zakresie animacji i szeroko pojętej postprodukcji. Jeśli duże
firmy były dotychczas zmuszone do użytkowania serwerów zagranicznych, to teraz
nie tylko będą mogły skorzystać ze znakomitej infrastruktury w Świerku, ale
jeszcze na bieżąco uzgadniać szczegóły techniczne z renderownią, co do tej pory
było często niemożliwe".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz