Mimo, że dali widzom znakomite
filmy, są dziś blisko bankructwa. Firma Annapurna zużyła już niemal cały
kredyt, który miał jej pomóc stać się jedną z wiodących niezależnych firm
produkcyjnych. Czy przetrwają ten kryzys?
W 2018 roku Annapurna
wyprodukowała dwa znakomite film – „Vice” oraz „Gdyby ulica Beale umiała mówić”.
Oba udane, oba niestety nie okazały się kasowymi wydarzeniami. Mimo, że
walczyły o Oscary i miały sporo pochlebnych opinii, dziś wiadomo że są sprawcami
kłopotów finansowych firmy Annapurna.
Annapurna wzięła jesienią 2017
roku kredyt w wysokości 350 milionów dolarów i dziś wiadomo już, że zużyła
niemal wszystkie z pożyczonych pieniędzy. Dziś grozi jej upadłość, chyba że z
pomocą przyjdzie miliarder Larry Ellison, ojciec założycielki firma Annapurna,
Megan Ellison. Jej ojciec jest siódmym najbogatszym człowiekiem na świecie, a
jego majątek szacuje się na 70 miliardów dolarów.
Według oficjalnych informacji z
obozu firmy „obecnie prowadzone są rozmowy z bankami, które mają
zrestrukturyzować wkład rodziny Ellison w to przedsięwzięcie”. Megan Ellison
napisała do pracowników list, w którym uspokaja zespół i informuje, że nie
powinni obawiać się utraty pracy.
Niezależna firma Annapurna
rozpoczęła swoją działalność osiem lat temu i od tamtej pory powstały w jej
strukturach filmy tak uznanych twórców, jak m.in.: Kathryn Bigelow („Zero Dark
Thirty”), Harmony Korine („Spring Breakers”), Spike Jonze („Her”), Paul Thomas
Anderson („Mistrz”) i David O. Russell („American Hustle”).
Kłopoty firmy zaczęły się od
filmu „Detroit” Kathryn Bigelow, który był pierwszym samodzielnie
dystrybuowanym przez Annapurnę przedsięwzięciem. Potem niemal każdy kolejny
film okazywał się kasową porażką. Miniony rok był szczególnie nieudany dla
Annapurny. Porażki poniosły jej trzy znaczące produkcje: „Vice”, Gdyby ulica Beale umiała mówić” i „Destroyer”.
Jednak największą porażką okazał się film „Bracia Sisters”, który kosztował 38
mln dolarów, a przyniósł z kin w USA około 1 miliona dolarów. Jedynie
zeszłoroczny „Przepraszam, że przeszkadzam” poradził sobie zadawalająco w box
office.
W tym roku Annapurna notuje
kolejne kłopoty. „Booksmart” mimo, że klapą nie jest, to jednak sprzedaje się
słabo. Lada dzień zaś do kin w USA wejdzie film Richarda Linklatera „Where'd
You Go, Bernadette”. I wiele zależy od tej produkcji z Cate Blanchett. [źródło
IndieWire]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz