Polski Instytut Sztuki Filmowej
ogłosił wyniki 2 sesji w 2019 roku w ramach Programu Operacyjnego „Produkcja
filmowa”. Wśród projektów wspartych i dofinansowanych na różnym etapie są m.in.
nowe przedsięwzięcia Marcina Koszałki, Agnieszki Smoczyńskiej, Kingi Dębskiej i
Andrzeja Jakimowskiego. Jeden z nowych polskich filmów kosztować ma 150
milionów złotych.
Wśród rozwijanych projektów na
wczesnym etapie są m.in. nowe produkcje Marcina Koszałki („Krzyżyk niespodziany”),
Filipa Syczyńskiego („Wielki mecz”), Andrzeja Titkowa („Ostatnie tabu”), Petro
Aleksowskiego („Papcio Chmiel”). Te dwa ostatnie to dokumenty.
Jednak najwięcej emocji budzą
oczywiście projekty fabularne pozytywnie rozpatrzone przez Komisje i
dofinansowane przez PISF. Tutaj zwraca na siebie uwagę projekt zatytułowany „Ochotnik”,
którego budżet wynosi 148,8 milionów złotych. PISF przyznał projektowi
maksymalne dofinansowanie w wysokości 6 milionów złotych. Do zebrania pozostało
142,8 miliona złotych... Budzi moje zainteresowanie film za takie pieniądze, bo
to przecież kilkadziesiąt milionów dolarów. Będzie to więc zapewne
znacząca historyczna superprodukcja i dziś nieco w ciemno celuję, że chodzi o
film z udziałem amerykańskiego aktora i/lub reżysera. Kto sfinansuje tak drogi
projekt? Minister Kultury i inne podległe mu instytucje, a także wielkie
polskie firmy to kierunek mojego myślenia. Od kilku lat mówi się właśnie o
takim dużym projekcie, który zostanie zauważony na świecie. "Ochotnik" wskazuje pewien trop w poszukiwaniu tematu i bohatera filmu, ale na razie to tylko domysły...
PISF wsparł też inne projekty. Ponad
dwa miliony złotych każdy otrzymały: „Święty” Sebastiana Buttny’ego, „Silent
Twins” Agnieszki Smoczyńskiej, „Zupa nic” Kingi Dębskiej, „Komenda” Jana Holoubka, „Jezioro Słone”
Katarzyny Rosłaniec, „Kozia Góra” Andrzeja Jakimowskiego, „Psy 3” Władysława
Pasikowskiego. Wśród dokumentów nowe filmy realizowali będą m.in.: Michał
Szcześniak, Łukasz Ronduda z Anną Zakrzewską, Tomasz Wolski (największe
wsparcie w wysokości pół miliona złotych). PISF był też hojny dla filmów
animowanych i tak na przykład „Bella w brzuszku” Jacka Rokosza otrzymała 2
miliony złotych. Wsparcie otrzymały też projekty „nowatorskie”, w tym m.in. „Podróż”
Anki i Wilhelma Sasnali.
Szczegóły dotyczące dofinansowanych
projektów znajdują się tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz