[BOX OFFICE] Tłumacz i były redaktor naczelny „Cinemy” Bartek
Fukiet na swoim profilu na Facebooku przedstawił bardzo ciekawe zestawienie
dotyczące najchętniej oglądanych horrorów w polskich kinach w latach 1990-2019.
Zestawienie to wygrywa obecnie horror „Zakonnica”, który
zgromadził 788 tysięcy widzów. To film z uniwersum „Obecności”, który powstał w
2018 roku. W zestawieniu tym są jeszcze trzy inne horrory z tego cyklu:
„Annabelle: Narodziny zła” (4. miejsce i 603 tysiące widzów) „Obecność 2” (6. miejsce
i 571 tysięcy widzów) oraz tegoroczna „Annabelle wraca do domu” (9. miejsce i
428 tysięcy widzów). W sumie wraz z premierą tego ostatniego horroru wszystkie produkcje
powiązane z „Obecnością” przyciągnęły w Polsce 3 miliony widzów.
Lista najchętniej oglądanych horrorów w polskich kinach jest
ciekawa i jest tutaj sporo filmowej klasyki. Drugie miejsce w tym zestawieniu zajmuje
dziś „Szósty zmysł”, który obejrzało 785 tysięcy widzów, a trzecie miejsce dla „To”,
które przyciągnęło w 2017 roku 716 tysięcy widzów. Wiele wskazuje na to, że
wchodzący we wrześniu drugi odcinek „To” bardzo zmieni wygląd tej listy. Wśród
popularnych w Polsce horrorów są też: „Oszukać przeznaczenie 4” (5. miejsce i
595 tysięcy widzów), „Dracula” Coppoli (7. miejsce i 490 tysięcy widzów), „Wywiad
z wampirem” (8. miejsce i 457 tysięcy widzów) oraz amerykański „Ring” (10.
miejsce i 399 tysięcy widzów).
Zdecydowanie sytuacja horrorów w Polsce się poprawia.
Widzowie chodzą coraz chętniej na takie filmy i dystrybutorzy masowo je do
naszych kin wprowadzają. Niestety w dużej części nie są to przesadnie udane
produkcje, ale jest też sporo tych wartościowych, balansujących na granicy tego
gatunku.
W 2019 roku pojawił się na przykład film Larsa Von Triera „Dom,
w którym mieszka Jack”, który obejrzało jedynie 44 tysiące widzów. Była to bardzo ambitna propozycja. Lepiej poradziły
sobie „Zakon świętej Agaty” i „Prodigy. Opętanie” gromadząc po około 80 tysięcy
widzów. Hollywoodzka „Śmierć nadejdzie dziś 2” oglądała się w Polsce słabo, ale
jeśli za horror uznamy „To My” to wynik blisko 150 tysięcy widzów uznać należy
za dobry. Podobną liczbę widzów zgromadził film „Smętarz dla zwierzaków”, a
nieco mniej „Topielisko”. Do stu tysięcy nie dobił ciekawy „Midsommar. W biały
dzień”, a zdecydowanie zasługiwał na więcej. Ambitne kino ocierające się o
grozę nie ma łatwo w polskich (ale też w światowych) kinach.
DZIEKI
OdpowiedzUsuńPrawdę powiedziawszy, sama mam problem ze znalezieniem sobie fajnego filmu do obejrzenia, ale nie będzie tak źle, jeśli powiem, że nie tylko tutaj zaglądam, żeby się poradzić. Na stronie https://primemovies.pl/2021/10/31/najstraszniejsze-horrory-w-historii/ również można powiedzieć, że podziałamy. Lubię takie ciekawostki.
OdpowiedzUsuń