[BOX OFFICE] To co zrobił „Joker” w polskim box office zasługuje
na wielkie słowa uznania. Podczas drugiego weekendu zainteresowanie tym tytułem
w naszym kraju spadło jedynie o 9 procent. Ten poważny dramat o depresji jest w
Polsce bardzo dużym przebojem.
Takiego wyniku „Jokerowi” może pozazdrościć wiele filmów,
które miały odnieść podobny sukces. Niewielu tytułom się to udało. I
niekoniecznie chodzi tutaj o jakość, zabrakło po prostu „tego czegoś”. „Joker”
to w moim odczuciu bardzo udany, znakomity, jeśli nie wybitny, film. Jest to
jednak propozycja bardzo niełatwa, bardzo poważnie traktująca kwestie depresji,
odrzucenia, zaburzeń psychicznych. Ten film nie ma pozytywnych bohaterów, nie
ma też takiego zakończenia. To kino wielkiego smutku. I mimo tego, film cieszy
się ogromnym zainteresowaniem widzów w naszym kraju (i nie tylko). Skąd to
wynika? To pytanie, na które powinni odpowiedzieć nam psychologowie. Jakiś znak
czasów?
W drugi weekend „Jokera” w Polsce obejrzało 244 490 widzów,
co oznacza spadek zainteresowania, w porównaniu z weekendem poprzednim, jedynie
o 9 procent. Film świetnie poradził sobie także w środku tygodnia. Od
poniedziałku do czwartku (7-10 października) obejrzało go 218 260 tysięcy
widzów. W sumie więc „Jokera” w Polsce zobaczyło już 734 tysiące osób.
A na co stać „Jokera” w Polsce? Napisał o tym fajnie Box
office’owy zawrót głowy: Już w następny
weekend powinien przekroczyć granicę miliona widzów i coraz bardziej
prawdopodobne wydaje się pokonanie Avengers: Wojna bez granic (1,225 mln). Po
dwóch tygodniach traci do niego 74 tys., a po pierwszym weekendzie miał wynik
gorszy o 115 tys. W trzeci weekend Wojna bez granic miała tylko 84,5 tys.
widzów i 993 tys. łącznie. Za tydzień Joker zostanie najpopularniejszym w
polskich kinach filmem zrealizowanym na podstawie komiksu wydawnictwa DC Comics
po roku 1989. Wyprzedzi Legion samobójców (774 tys.) i Aquamana ok. (760
tys.) Pamiętać należy, że w latach 80.
Superman III miał ponad 2 mln widzów.
„Joker” jest obecnie na pierwszym miejscu polskiego box
office’u. Świetnie startujące „Boże ciało” znalazło się na miejscu drugim.
Film bardzo dobry i warty takiej frekwencji ale zastanawiam się ile z tych osób poszło myśląc, że to kolejny film o super bohaterze.
OdpowiedzUsuń