Kolejna zagadka związana z sequelem „Łowcy androidów” została ujawniona. Wiadomo już kto napisze muzykę do filmu „Blade Runner 2” i niestety nie będzie to Vangelis.
Wygląda na to, że Vangelis swoje największe sukcesy muzyczne
ma już za sobą, ale przecież nic nie należy przesądzać. Niektórzy wielcy
kompozytorzy pracują nieprzerwanie, szkoda że Vangelis nie otrzyma szansy pracy
przy sequelu swojego wiekopomnego dzieła.
Zachodnie media donoszą, że muzykę do „Blade Runner 2”
napisze Jóhann Jóhannsson, stały współpracownik Denisa Villeneuve’a, któremu
powierzono reżyserię oczekiwanego sequela jednego z najważniejszych filmów
fantastycznonaukowych. Obaj panowie pracowali już przy „Labiryncie”, „Sicario”
oraz oczekiwanym „Arrival”. W dodatku Jóhannsson od dwóch lat otrzymuje
nominacje do Oscarów za muzykę („Teoria wszystkiego”, „Sicario”) i wiele
wskazuje na to, że... niedługo sięgnie po upragnioną nagrodę.
A jednak uważam, że muzykę do „Blade Runner 2” powinien
skomponować, lub chociażby współkomponować właśnie Vangelis. Ciekawe czy
producenci złożyli mu taką propozycję i czy w ogóle mistrz chciał lub mógł
podjąć taką współpracę. Może na przeszkodzie stanęły inne przeszkody? Vangelis
ma dziś 73 lata, a ostatnie znaczące premierowe dokonania jego autorstwa pojawiły
się jakieś 10 lat temu. Jakoś trudno wyobrazić sobie sequel „Łowcy androidów”
bez charakterystycznych dźwięków Vangelisa. Mam nadzieję, że Jóhannsson skorzysta w jakiś sposób z dorobku wielkiego poprzednika. Poprzeczka zawieszona jest bardzo wysoko.
„Blade Runner 2” to projekt, który intryguje. Lista nazwisk
zaangażowana do realizacji filmu jest imponująca: Denis Villeneuve, Roger
Deakins (zdjęcia), Hampton Fancher (scenariusz), Harrison Ford, Ryan Gosling,
Jared Leto, Robin Wright…
Premiera filmu zapowiadana jest na 6 października 2017 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz