Obchodząca wczoraj 101 urodziny Olivia de Havilland pozwała do sądu producentów serialu „Konflikt: Bette i Joan”, za to jak została w nim przedstawiona.
Aktorka pozwała do sądu produkującą serial firmę Ryana
Murphy’ego, choć nawet nie ona jest tutaj główną gwiazdą opowieści. Co ciekawe
spadkobiercy Bette Davis i Joan Crawford, o których opowiada ta bardzo udana
produkcja, nie wystąpili na drogę sądową. Olivia de Havilland wyraźnie gra w
serialu rolę drugoplanową, ale nie spodobało się jej, to co zobaczyła.
Wniosek do sądu trafił w piątek, a hollywoodzka gwiazda
uważa, że przedstawiona została w serialu, jako hipokrytka, która dzieliła się
plotkami, by promować własną osobę. W rolę de Havilland wcieliła się Catherina
Zeta-Jones, która w serialu udziela obszernego wywiadu o Davis i Crawford. Taka
rozmowa nigdy się nie odbyła i jest całkowicie fałszywa – uważa adwokatka de
Havilland.
W dodatku Olivia de Havilland uważa, że w sposób
nieprawdziwy przedstawiono jej relacje z siostrą, także aktorką Joan Fontaine,
którą w serialu opisała za pomocą słów niecenzuralnych, a w rzeczywistości de
Havilland uchodzi za uosobienie dobrych manier, osobę uczciwą i rzetelną. W
pozwie dowodzone jest, że wiarygodność aktorki została podważona.
Ryan Murphy w wywiadzie w kwietniu tego roku, przyznał
nawet, że nigdy nie konsultował się z Olivią de Havilland w tej sprawie, ponieważ
„nie chciał się narzucać”.
FX odmawia komentarza w tej sprawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz