[BOX OFFICE] Mimo wielu ocen wskazujących na to, że „Gru, Dru i Minionki” to najsłabsza odsłona tego cyklu, widzowie chodzą do kin i zostawili w kasach na całym świecie prawie 200 mln dolarów.
Otwarcie filmu w USA w ten weekend to 75,4 mln dolarów, ale
dodać do tego warto jeszcze 116,9 mln dolarów z rynków zagranicznych, co
globalnie daje 192,3 mln dolarów wpływów od momentu premiery sprzed dwóch
tygodni. Poprzednia część tej serii zarobiła na starcie w USA 83,5 mln dolarów,
a zeszłoroczny spin-off osiągnął 115,7 mln dolarów na starcie.
W USA pojawił się też film „Baby Driver”, który przyniósł 30
mln dolarów, od środowej premiery. Podobny jest budżet filmu, więc można już
pisać o sukcesie. Nie spodobała się zaś komedia „The House” z Willem Ferrellem
i Amy Poehler, która przyniosła w USA jedynie 9 mln dolarów.
O 62 procent spadło zainteresowanie filmem „Transformers:
Ostatni rycerz”, a wpływy w weekend w USA wyniosły skromne 14 mln dolarów i w
sumie od premiery wynik ten wynosi 102 mln dolarów. W USA wyraźnie czuć
zmęczenie tą serią. Jednak poza granicami film przyniósł już 327,8 mln dolarów
i globalnie wynik wynosi 429,9 mln dolarów.
Ciekawe jak pójdzie hollywoodzkim hitom w lipcu. Na premierę czeka kilka wysoko notowanych pozycji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz