25 kwietnia 2019 r. w
Józefosławiu pod Warszawą ruszają zdjęcia do filmu fabularnego pt. „Biały
Potok” w reżyserii Michała Grzybowskiego. Główną rolę w filmie zagra Marcin
Dorociński.
”Biały Potok” to przejmująca
komedia pomyłek o dwóch zaprzyjaźnionych małżeństwach. Michał i Ewa prowadzą
stateczne życie podporządkowane pracy i drugiej ciąży. Mieszkający po sąsiedzku
Kasia i Bartek borykają się z poważnymi problemami finansowymi. Niespodziewanie
dla wszystkich podczas kłótni Kasia wyjawia mężowi, że łączy ją coś więcej z
Michałem… Przyjaźń i miłość w jednej chwili stają pod znakiem zapytania.
Zależności uczuciowe i finansowe oraz niewinne z pozoru kłamstwa nakręcają
spiralę nieporozumień. Emocje sięgają zenitu. Na dodatek w małżeński spór
angażują się windykatorzy, policja oraz wścibski sąsiad. Chaos narasta mnożąc
zabawne sytuacje aż do finałowej tragedii, która okaże się szansą dla obydwu
małżeństw – ratunkiem dla ich relacji.
”Biały Potok” to portret pokolenia 30 i 40-latków ukazany w krzywym
zwierciadle komedii. Moi bohaterowie to przedstawiciele bogatej klasy średniej.
Małżeństwa Ewy i Michała oraz Kasi i Bartka próbują spełnić swoje marzenia,
realizują ambicje, borykają się z problemami. Osiągnęli wiele, zarówno na
gruncie zawodowym, jak i rodzinnym. Mogliby wykorzystać swój potencjał do budowania
lepszego jutra dla siebie i swoich dzieci. Niestety dają się ponieść własnym
kompleksom, niespełnionym nadziejom i emocjom – mówi reżyser.
W głównych rolach zobaczymy
Marcina Dorocińskiego, Agnieszkę Dulębę-Kasza, Katarzynę Wajdę i Dobromira
Dymeckiego. Za zdjęcia odpowiada Mateusz Wajda.
Przy pracy nad scenariuszem inspirowałem się filmem Mika Leigh pod
tytułem „Dorośli” (*). Reżyser w perfekcyjny sposób balansuje na granicy
dramatu i komedii. Świetnie buduje relacje między bohaterami piętrząc abstrakcyjne
zdarzenia pełne wiarygodnej psychologii. Takie operowanie emocjami prowokuje w
nas śmiech, który po chwili więźnie w gardłach. Podobnych napięć szukałem w
relacjach swoich bohaterów – opowiada Grzybowski.
Scenariusz autorstwa reżysera i
Tomasza Walesiaka jest inspirowany prawdziwą historią. Producentem projektu
jest SQUARE film studio. Film powstaje przy współudziale Telewizji Polskiej SA.
i jest współfinansowany ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Zdjęcia
potrwają do czerwca br, a zakończenie produkcji planowane jest do końca grudnia
2019 roku. [informacja prasowa]
***
Wszystko fajnie, bo projekt brzmi
ciekawie, a takie kino środka bardzo jest w naszej kinematografii mile
widziane. Niestety nie mogę namierzyć filmu „Dorośli” Mike’a Leigh i nie wiem
dokładnie, który to z filmów tego brytyjskiego reżysera zainspirował
scenarzystę. Stawiam na „Kolejny rok” albo „Nagich”. W każdym razie każda
inspiracja kinem Leigh jest dobra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz