środa, 24 kwietnia 2019

Spadkobiercy Tolkiena niechętni filmowi


Rodzina i spadkobiercy J.R.R. Tolkiena nie akceptują filmowej biografii pisarza, którą stworzyła firma Fox Searchlight. „Tolkien” powstał bez udziału osób i firm trzymających pieczę nad spuścizną pisarza. A dziś chodzi przecież o grube miliony dolarów/funtów/jenów.

Rodzina J.R.R. Tolkiena i Tolkien Estate poinformowali, że „nie pochwalają tej produkcji i nie uczestniczyli w tworzeniu filmu”. Spadkobiercy pisarza podkreślają, że nie popierają filmu „Tolkien” w żaden sposób. Okazuje się jednak, że ani rodzina, ani zarządzający majątkiem pisarza, nie widzieli filmu, ale też od dawna nie zgadzają się na wykorzystywanie biografii pisarza, bez ich zgody.

A gdy nie wiadomo o co chodzi, to… zapewne chodzi właśnie o grube miliony, które nie trafiły do spadkobierców Tolkiena. W ten sposób „walczą” oni z filmem, któremu robią czarny PR i zniechęcają do niego fanów twórczości autora „Władcy Pierścieni”. A przecież nawet go nie obejrzeli!

„Tolkien” wyreżyserował Dome Karukoski, fiński twórca i autor pamiętnego „Tom of Finland”. W rolę J.R.R. Tolkiena wcielił się Nicholas Hoult, a Lily Collins zagrała żonę pisarza, Edith Bratt. Opowieść koncentruje się na przyjaźni Tolkiena i jego kolegów ze szkoły, która zaprowadziła ich wszystkich do okopów I wojny światowej. Tamte doświadczenia wpłynęły znacząco na całe jego późniejsze życie i zainspirowały Tolkiena do stworzenia słynnych opowieści ze Śródziemia.

Pierwsze opinie o filmie „Tolkien” są mu bardzo przychylne. Polska premiera zapowiadana jest na 17 maja. [źródło IndieWire]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz