[BOX OFFICE] Ponad pół miliona
sprzedanych biletów w pierwszy weekend w Polsce i ponad 800 tysięcy wraz z
pokazami przedpremierowymi. „Avengers: Koniec gry” świetnie wystartował w
polskich kinach.
548,2 tysiące widzów zobaczyło w trakcie pierwszych czterech dni wyświetlania w Polsce film „Avengers:
Koniec gry” (*). Wraz z
pokazami przedpremierowymi film obejrzało 814,9 tysięcy widzów. Premierowo film
w Polsce pokazywany jest na 602 ekranach i w sumie przyniósł 12,6 miliona
złotych wpływów.
Film osiągnął więc jedno z najlepszych otwarć w polskich kinach w tym
roku:
1. Miszmasz czyli Kogel Mogel 3
(25 stycznia) – 578 016
2. Avengers: Koniec gry (25
kwietnia) – 548 204
3. Kobiety mafii 2 (22 lutego) –
373 982
4. Jak wytresować smoka 3 (15
lutego) – 345 086
5. Planeta Singli 3 (8 lutego) –
288 279
6. Underdog (11 stycznia) – 285
285
7. Kapitan Marvel (8 marca) – 245
993
8. Lego Przygoda 2 (8 lutego) –
201 040
9. Całe szczęście (8 marca) – 183
897
10. Ralph Demolka w internecie
(11 stycznia) – 179 044
Już dziś wynik „Avengers: Koniec gry” plasuje go na ósmym miejscu
najpopularniejszych filmów wyświetlanych w polskich kinach w 2019 roku:
1. Miszmasz czyli Kogel Mogel 3 –
2,382 mln widzów
2. Planeta Singli 3 – 1,433 mln
widzów
3. Jak wytresować smoka 3 – 1,256
mln widzów
4. Kobiety mafii 2 – 1,141 mln
widzów
5. Ralph Demolka w internecie –
947,3 tysięcy widzów
6. Underdog – 902,9 tysięcy
widzów
7. Green Book – 876,9 tysięcy
widzów
8. Avengers: Koniec gry – 814,9
tysięcy widzów
9. Kapitan Marvel – 802,6 tysięcy
widzów
10. Lego Przygoda 2 – 689,2
tysięcy widzów
Spośród filmów o superbohaterach
finał „Avengers” ustępuje w Polsce tylko dwóm tytułom. Lepsze wyniki osiągnęły
do tej pory „Avengers: Wojna bez granic” (1,225 mln widzów) i „Deadpool 2” (841
tysiące widzów). To tylko kwestia kilku dni i wyniki te zostaną poprawione.
***
Podawane dane są niejednoznaczne i nieco mylące. Wiele wskazuje na to, że 548 tysięcy widzów na filmie to wynik od piątku do niedzieli (trzy dni), a nie jak piszę wyżej czterodniowy. Tekstu nie zmieniam, bo jednak pewności nie mam. Jest po prostu mało prawdopodobne, aby na środowych pokazach przedpremierowych film obejrzało 250 tysięcy widzów.
Druga wersja danych mówi więc, że: trzydniowy weekend to 548 tysięcy widzów, czterodniowy weekend to 702 tysięcy, a całość to 814,9 tysięcy.
***
Podawane dane są niejednoznaczne i nieco mylące. Wiele wskazuje na to, że 548 tysięcy widzów na filmie to wynik od piątku do niedzieli (trzy dni), a nie jak piszę wyżej czterodniowy. Tekstu nie zmieniam, bo jednak pewności nie mam. Jest po prostu mało prawdopodobne, aby na środowych pokazach przedpremierowych film obejrzało 250 tysięcy widzów.
Druga wersja danych mówi więc, że: trzydniowy weekend to 548 tysięcy widzów, czterodniowy weekend to 702 tysięcy, a całość to 814,9 tysięcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz