poniedziałek, 29 kwietnia 2019

Zmarł John Singleton, miał 51 lat


W wieku 51 lat zmarł amerykański reżyser John Singleton. Był pierwszym czarnoskórym twórcą nominowanym do Oscara w kategorii Najlepszy Reżyser. Miał wtedy 24 lata.

Singleton doznał niedawno udaru i 17 kwietnia trafił do szpitala. Od tej pory był nieprzytomny. W poniedziałek lekarze odłączyli go od urządzeń podtrzymujących życie, zmarł kilka godzin później.

Dorastał w południowo-centralnym Los Angeles, który stał się scenerią dla wielu jego prac w roli scenarzysty i reżysera. Uczęszczał do szkoły filmowej USC, gdzie przygotowywał między innymi swój najważniejszy film, rewelacyjny debiut „Chłopaki z sąsiedztwa”. Premiera filmu miała miejsce w 1991 roku, przyniosła młodemu twórcy wielkie uznanie i historyczną nominację do Oscara za reżyserię dla pierwszego afro-amerykańskiego autora. W dodatku Singleton otrzymał też nominację za scenariusz. Był najmłodszym reżyserem nominowanym do Oscara, miał 24 lata.

Roger Ebert napisał w swojej recenzji „Chłopaków z sąsiedztwa”: Pod koniec filmu zdałem sobie sprawę, że widziałem nie tylko genialny debiut reżyserski, ale też amerykański film o wielkim znaczeniu.

Inne jego filmy to m.in.: „Poetic Justice”, „Studenci”, „Rosewood w ogniu”, „Shaft”, „Za szybcy, za wściekli”, „Czterej bracia”, „Porwanie”. W ostatnich latach coraz więcej czasu poświęcał pracom dla telewizji i wyreżyserował m.in. głośny „The People v. OJ Simpson: American Crime Story” oraz „Imperium”, „Billions”, „Snowfall”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz