sobota, 13 kwietnia 2019

Jeszcze jeden „Czas apokalipsy”


Francis Ford Coppola przygotowuje ostateczną wersję montażową swojego „Czasu apokalipsy”. Po raz pierwszy obejrzą ją widzowie w Nowym Jorku, już za kilkanaście dni.

Coppola idzie śladem Ridleya Scotta, który kilkukrotnie przygotowywał wersje „Łowcy androidów”. Jest to o tyle zaskakujące, że Coppola zrealizował 18 lat temu specjalną wersję montażową „Czasu apokalipsy”, była ona o godzinę dłuższa od oryginalnego filmu i nosiła tytuł „Redux” (Powrót).

„Apocalypse Now: Final Cut” zostanie pokazany 28 kwietnia w Nowym Jorku na festiwalu Tribeca, z okazji rocznicy 40 lat od premiery „Czasu apokalipsy”. Nowa wersja została zremasterowana z oryginalnego negatywu do 4K Ultra HD. Po pokazie w Nowym Jorku Coppola będzie rozmawiał o filmie ze Stevenem Soderberghiem.

Nie wiadomo niestety czym „Apocalypse Now: Final Cut” będzie się różnił od poprzednich wersji. Nie wiadomo, czy nowa wersja trafi do kin.

Premiera „Czasu apokalipsy” miała miejsce 19 maja 1979 roku na festiwalu w Cannes. Robocza wersja filmu zdobyła Złotą Palmę wraz z „Blaszanym bębenkiem”. W konkursie wtedy startowały m.in.: „Bez znieczulenia” Andrzeja Wajdy, „Węgierska rapsodia” Miklosa Jancso, „Syberiada” Andrieja Konczałowskiego, „Norma Rea” Martina Ritta, „Okupacja w 26 obrazach”, „Niebiańskie dni” Terrence’a Malicka. Ależ to był rok! Czy nowa wersja „Czasu apokalipsy” pojawi się w trakcie tegorocznego festiwalu w Cannes? Jest to bardzo prawdopodobne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz