Studio Filmowe Kadr na swojej
facebookowej stronie poinformowało, że wypuściło na DVD odrestaurowane wersje
swoich klasycznych filmów. Pod postem tym pojawiły się pytania o szansę wydania
tych tytułów na Blu-ray.
Z radością informujemy, że w sklepach są już do nabycia perły polskiej
kinematografii, w wersji po rekonstrukcji cyfrowej. Na początek niezapomniane
komedie: "Nie lubię poniedziałku" w reż. Tadeusza Chmielewskiego oraz
"Seksmisja w reż. Juliusza Machulskiego, a na wytrawny deser proponujemy
"Nóż w wodzie" w reż. Romana Polańskiego. Wszystkie filmy wydane
zostały w formacie DVD z możliwością włączenia napisów angielskich –
przeczytać można w komunikacie.
Miłośnicy filmów w jakości
Blu-ray zadali pytanie o możliwość wydania tych i innych filmów
zrekonstruowanych cyfrowo na nośniku lepszej jakości. Widzowie słusznie
zauważyli, że filmy po rekonstrukcji zasługują na edycję Blu-ray i dopiero
takie wydanie oddaje jakość filmu po tym procesie.
Co na to Studio Kadr? Drodzy Panowie, jeśli dystrybutorzy są
zainteresowani wydaniami Blu-ray, zawsze istnieje taka możliwość. Pamiętać jednak
trzeba, że to niesie dla nich większe ryzyko i większe koszty. Jeśli rynek
dobrze przyjmie DVD to kto wie :) Niestety w wielu polskich domach odtwarzacz
Blu-ray to wciąż sprzęt nieobecny.
W tej dyskusji ktoś jednak słusznie
zauważył: Może w domach byłoby więcej
odtwarzaczy blu-ray, gdyby na płytach BR były dostępne lubiane przez Polaków
rodzime filmy.
Czy rzeczywiście tak jest, jak
pisze Kadr? Rafał Pawłowski zauważył, że wydane kilka lat temu polskie klasyki
na Blu-ray i po rekonstrukcji (jak „Rękopis znaleziony w Saragossie”) zniknęły
z rynku w tempie ekspresowym i dziś osiągają ogromne ceny na rynku wtórnym. Przypomniano
też, że Studio Tor w ostatnich miesiącach na Blu-ray wydało blisko 50 filmów ze
swojej kolekcji. Dlaczego Kadr nie idzie tą drogą? Panowie, my Wasze prośby rozumiemy. Również wolimy oglądać filmy na
Blu-rayach, a jeszcze bardziej w kinie :) Na co dzień jednak zajmujemy się
produkcją filmową, a dystrybucję home video zostawiamy firmom, które
specjalizują się w tym rynku. Każdy dystrybutor może z nami na ten temat
rozmawiać, a skoro nie ma zainteresowania wydaniem płyt Blu-ray, to z dwojga
złego wolimy wydać film na DVD, niż nie wydać w ogóle. Jak wyprodukowaliśmy Box
Romana Polańskiego, to jest dostępny zarówno w wersji DVD, jak i Blu-ray –
czytam w odpowiedzi studia.
Znakomicie przygotowany box Blu-ray
z filmami Polańskiego kosztuje jakieś 1500 złotych za całą jego filmografię i
na pewno wart jest tych pieniędzy, ale taki jednorazowy wydatek to jednak
sporo.
Jak pisze studio Kadr:, „to
dystrybutorzy decydują w jakiej formie opłaca się im wydać filmy. My zawsze
namawiamy na jak najwyższą jakość, ale sami dystrybutorem home video nie
jesteśmy”.
A mi się wydaje, że czasami warto
jednak pójść nieco dalej i jednak porozumieć się w sprawie, jak najlepszego
wydania – szczególnie – polskiej klasyki. To, że polscy dystrybutorzy nie
wydają wartościowych nowych filmów na Blu-ray („Córki dancingu”, „Fuga”) jest
faktem, ale klasyka powinna być zapisana na lepszym nośniku. Klasykę polski
widz kocha. Osobiście kupiłem i powoli dokupuję kolejne płyty Blu-ray z filmami
studia Tor, bo jest tam wiele pereł polskiej klasyki, które warto zatrzymać dla
potomnych. Może studio Kadr znajdzie chętnego do wydania swoich filmów na
Blu-ray? Im, sobie i fanom jakości Blu-ray tego życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz