I ponownie okazało się, że Christopher Nolan i jego
współpracownicy to najwybitniejsi specjaliści pracujący w przemyśle filmowym.
Czarna dziura, którą pokazano w filmie „Interstellar” bardzo przypomina
prawdziwą, którą niedawno po raz pierwszy w historii sfotografowano.
Kilka dni temu astronomowie zaprezentowali pierwsze w
historii zdjęcie kosmicznej czarnej dziury. To jedno z najważniejszych osiągnięć
naukowych w historii. Udowadnia ono ogólną teorię względności Alberta
Einsteina.
Kilka lat temu Christopher Nolan zaprezentował film „Interstellar”,
w mojej ocenie najważniejsze współczesne osiągnięcie kina
fantastycznonaukowego. W jednej ze scen w filmie mogliśmy zobaczyć wizję
twórców przedstawiających czarną dziurę. Okazuje się, że filmowcy nie byli
daleko od tej prawdziwej, w czym wydatnie pomógł im światowej sławy naukowiec i
fizyk Kip Thorne. To on stworzył równania teoretyczne w celu przybliżenia tego,
jak mogłaby wyglądać czarna dziura z bliska. Teraz okazuje się, że astronomowie
w końcu udowodnili, że czarne dziury istnieją i dostarczyli dowód
fotograficzny.
Prawdziwa dziura świetlna znajduje się 55 milionów lat od
Ziemi w galaktyce M87. Obraz został wykonany za pomocą ośmiu teleskopów
znajdujących się w różnych częściach świata i został złożony w całość. W
rzeczywistości jest to obraz bardzo masywnej czarnej dziury, która waży 6,5 miliarda
razy więcej niż nasze słońce. Uchwycenie obrazu czarnej dziury było bardzo
trudne, ponieważ z powodu jej siły ciążenia, z jej wnętrza nie jest wstanie
wydostać się żadna cząsteczka. Nie było więc możliwości jej sfotografowania, ponieważ
teleskopy jej nie widziały. Można za to uwiecznić to, co znajduje się tuż za
horyzontem zdarzeń, czyli nad linią graniczną czarnej dziury. Wokół niej krąży
materia złożona m.in. z gazów oraz pyłów kosmicznych, która w wyniku poruszania
się z dużą prędkością emituje promieniowanie w każdym spektrum, od
podczerwieni, poprzez fale widzialne na falach rentgenowskich skończywszy.
Czarną dziurę można też zobaczyć w filmie „High Life” z Robertem
Pattinsonem, a konsultantem naukowym w tym filmie był Aurelien Barrau.
PRAWDZIWA CZARNA DZIURA
PRAWDZIWA CZARNA DZIURA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz