Paweł Pawlikowski rozpoczyna zdjęcia do filmu „Zimna wojna” (Cold War), dramatu rozgrywającego się w latach 50-tych. Produkcja zyskała silne wsparcie, premiera niestety jest odległa.
Dwa lata po otrzymaniu Oscara za „Idę”
Paweł Pawlikowski rozpoczyna prace nad swoim nowym filmem. Będzie to,
zapowiadana już wcześniej, „Zimna wojna”. Zdjęcia miały się rozpocząć jesienią,
ale po ich przesunięciu ruszają właśnie teraz. Według dostępnych opisów ma być
to „historia namiętnej miłości rozgrywającej się pomiędzy dwójką ludzi z
różnych środowisk i o różnym temperamencie, którzy są bardzo niedopasowani, ale
skazani na siebie”. Akcja filmu rozgrywała będzie się w latach 50-tych w
Polsce, Berlinie, Jugosławii i Paryżu.
W produkcję filmu zaangażowała
się francuska firma MK, która przed laty wypromowała na świecie kino Krzysztofa
Kieślowskiego. MK2 Films i Protagonist Pictures mają w rękach prawa do sprzedaży
międzynarodowej filmu, a zostanie on potencjalnym kupcom zaprezentowany na
rozpoczynających się jutro targach filmowych towarzyszących festiwalowi w
Berlinie.
Premiera filmu zapowiadana jest
na 2018 rok. Główne w nim role zagrają Tomasz Kot, Joanna Kulig i Agata
Kulesza. W moim prywatnym odczuciu jest to jeden z tych filmów, które mają bardzo realną szansę na udział w konkursie głównym festiwalu w Cannes w przyszłym roku.
Film będzie
polsko-francusko-brytyjską koprodukcją. Za produkcję odpowiadają Tanya
Seghatchian (“My Summer of Love”) z Apocalypso Pictures i Ewa Puszczyńska z
Opus Film. Na budżet filmu złożą się: Polski Instytut Sztuki Filmowej,MK
Productions, Opus Film, CNC – Aide aux Cinémas du Monde, Arte France Cinéma,
Film4, British Film Institut wraz z National Lottery oraz Protagonist Pictures.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz