Dobra wiadomość. „Powidoki” Andrzeja Wajdy doczekają się
wydania Blu-ray. Dlaczego tak się cieszę? Bo wydań Blu-ray polskich filmów nie
pojawia się wcale tak wiele. Bardzo żałuję, że dopieszczone wizualnie „Jestem
mordercą” i „Wszystkie nieprzespane noce”, a wcześniej „Czerwony pająk”,
„Demon” czy „Córki dancingu” wydań Blu-ray się nie doczekały. I dlatego cieszę
się na „Powidoki”, które na rynku dostępne będą od 17 maja. Oto co pojawi się na tym wydaniu.
Wydanie Blu-ray posiadało będzie materiały dodatkowe. Znajdą
się tam m.in.: wywiad z Andrzejem Wajdą, sporo materiałów z planu – w tym o
efektach specjalnych i wizualnej stronie filmu, galeria zdjęć, zwiastuny.
„Powidoki” należą do grona moich ulubionych filmów polskich w tym roku, ale są
też w czołówce moich ulubionych filmów Andrzeja Wajdy. Wydawców zachęcam do
wydania wszystkich filmów Wajdy na Blu-ray w wersjach odrestaurowanych.
Niestety dziś dostępna jest śladowa ich liczba.
Oto fragmenty materiału prasowego, który przybliża wydanie
Blu-ray/DVD „Powidoków”.
Równolegle z premierą „Powidoków” na DVD i Blu-ray
zadebiutuje ekskluzywna kolekcja DVD ostatnich filmów Reżysera w zupełnie
nowej, artystycznej szacie graficznej.
Kolekcja „Andrzej Wajda: Antologia filmów XXI wieku” obejmie filmy: „Tatarak”,
„Katyń”, Wałęsa. Człowiek z nadziei” oraz „Zemsta”.
- Jesteśmy niezwykle podekscytowani premierą DVD i Blu-ray
pożegnalnego filmu Mistrza Andrzeja Wajdy „Powidoki”, a także ekskluzywnym
wydaniem pozostałych tytułów wielkiego reżysera, wzbogaconych o nowatorską i
bardzo oryginalną szatę graficzną oraz niezwykle ciekawe materiały dodatkowe.
Współpraca z Galapagos to dla nas nobilitacja, bardzo wysoko cenimy ogromne
doświadczenie tej firmy na rynku home video w Polsce, a także najwyższą jakość
produktów, które wydają – mówi Olga Kwiecińska, Dyrektor Zarządzająca Akson
Dystrybucja.
„Powidoki” są zapisem ostatnich lat życia Władysława
Strzemińskiego – malarza, pedagoga i teoretyka sztuki, przedwojennego pioniera
awangardy. Akcja filmu dzieje się w Łodzi w okresie 1948 – 1952, w okresie
stalinizmu. „Powidoki” to opowieść o wielkim artyście, wiernemu własnej wizji
sztuki, który nie poddał się obowiązującemu systemowi i w konsekwencji
doświadczył dramatycznych skutków swoich wyborów. Ostatni film Andrzeja Wajdy
jest intymnym zapisem ostatniego okresu życia obdarzonego charyzmą wybitnego
malarza. Opowieść o tym, jak komunistyczna władza zniszczyła niepokornego
człowieka. Reżyser w sposób niezwykle
subtelny, a zarazem uniwersalny kreśli, tworzonymi z malarskim kunsztem
obrazami, świat, w którym piękno i
sztuka są prześladowane.
W obsadzie „Powidoków” obok Bogusława Lindy znaleźli się:
Zofia Wichłacz („Miasto 44”), Bronisława Zamachowska, Andrzej Konopka
(„Belfer”), Krzysztof Pieczyński („Jack Strong”), Mariusz Bonaszewski
(„Jeziorak”), Szymon Bobrowski („Lekarze”), Paulina Gałązka („Bodo”) oraz Irena
Melcer („#wszystkogra”), Adrian Zaremba („Wołyń”) oraz Tomasz Włosok („Jestem
mordercą”).
O realizacji obrazu o Władysławie Strzemińskim Andrzej Wajda
myślał od kilkudziesięciu lat. − Minęło 20 lat, odkąd po raz pierwszy
przymierzyłem się do filmu o Władysławie Strzemińskim, wielkim malarzu, który
zmagał się z komunistycznym systemem. Dopiero teraz dojrzałem do tego, by ten
film nakręcić – mówił Andrzej Wajda na krótko przed rozpoczęciem zdjęć do
„Powidoków”.
− Początkowo miałem pomysł, by zrobić kino psychologiczne,
opowieść o trudnych relacjach małżeństwa pary artystów: Władysława
Strzemińskiego i jego żony, wybitnej rzeźbiarki Katarzyny Kobro. Pomyślałem jednak,
że aby to pokazać w sposób przekonujący, musiałbym mieć Dostojewskiego za
scenarzystę, albo co najmniej za autora opowiadania. Zrozumiałem, że aby zrobić
rzecz prawdziwą, muszę tę parę rozdzielić. Zrobiłem więc film polityczny o
artyście, który wchodzi w konflikt z władzą i
zostaje usunięty z uczelni pod zarzutem „nierespektowania norm doktryny
realizmu socjalistycznego”. Broni się do samego końca i nie odpuszcza, mimo
nędzy i upokorzeń – wyjaśniał Wajda.
Scenariusz „Powidoków” na podstawie pomysłu Andrzeja Wajdy
napisał Andrzej Mularczyk, wielokrotnie nagradzany pisarz, reportażysta, autor
słuchowisk radiowych i scenarzysta, współtwórca kultowego serialu „Dom” i autor
filmowej trylogii o zabawnych perypetiach rodzin Kargulów i Pawlaków
zapoczątkowanej kultową komedią „Sami Swoi”.
O Władysławie Strzemińskim mówi się, że był jedną z
najtragiczniejszych postaci polskiej sztuki, podobnie jak jego żona, rzeźbiarka
Katarzyna Kobro. Władysław Strzemiński to postać-ikona, jeden z
najradykalniejszych twórców związanych z awangardą dwudziestolecia
międzywojennego w Polsce. Strzemiński, uczeń rosyjskiego malarza Kazimierza
Malewicza, był pionierem konstruktywistycznej awangardy w dwudziestoleciu
międzywojennym, malarzem i teoretykiem. Stworzył teorię unizmu, w którym dążył
do tego, by obraz oddziaływał na widza nie przez odwzorowywanie rzeczywistości,
ale przed tzw. czystą plastykę – m.in. kolory i kształty. Nie trzymał się
jednak długo tej teorii i po namalowaniu kilku obrazów, zwrócił się ku studiom
z natury.
W 1945 r. był współzałożycielem Państwowej Wyższej Szkoły
Sztuk Plastycznych w Łodzi, gdzie przez pewien czas był wykładowcą. W 1950 r.
na polecenie Ministerstwa Kultury i Sztuki, wyrzucono Strzemińskiego z pracy na
uczelni, ponieważ lekceważył realizm socjalistyczny.
Rolę Władysława Strzemińskiego reżyser zdecydował się
powierzyć Bogusławowi Lindzie, aktorowi, z którym wcześniej współpracował już
na planie „Pana Tadeusza”. – To była rola, której Bogusław nie chciał, ale
która na niego czekała – mówił Andrzej Wajda na spotkaniu z widzami podczas
ubiegłorocznego festiwalu w Gdyni.
− Dla mnie to najtrudniejsza z ról. Musiałem pokonać
fizyczność, która odgrywała ogromną rolę w procesie zrozumienia tego bohatera. Strzemiński
nie miał jednej ręki i nogi, a potrafił wejść na Śnieżkę ze swoimi studentami.
Co to jest za psychiczna siła woli! Przeszedł przez tyle i wiedział, że się nie
załamie przy żadnym rządzie ani cenzurze. On walczył z samym sobą o wiele
bardziej niż z tym, co na zewnątrz – mówił Bogusław Linda w rozmowie z Anną
Tatarską.
Prace na planie „Powidoków” rozpoczęły się w październiku
2015 roku. Zdjęcia do filmu były realizowane w Łodzi i w Warszawie. Światowa
premiera „Powidoków” odbyła się we wrześniu 2016 podczas Międzynarodowego
Festiwalu Filmowego w Toronto, gdzie obraz pokazany został w sekcji
„Mistrzowie”. W tym samym miesiącu specjalny pokaz filmu miał miejsce na
Festiwalu Filmowym w Gdyni, gdzie otrzymał pozakonkursową Nagrodę Jury. Na
ekrany kin „Powidoki” weszły 13 stycznia 2017 roku, trzy miesiące po śmierci
Andrzeja Wajdy.
WYDANIE BLU-RAY™ I DVD
W wydaniach nie zabraknie również dodatków specjalnych:
• Wywiad z
Andrzejem Wajdą
• Materiały
z planu: Andrzej Wajda – reżyser, Bogusław Linda – Strzemiński, Bronka
Zamachowska – Nika, Młodzi aktorzy, Efekty specjalne, Oprawa muzyczna, Wizualna
strona filmu
• Zwiastun
filmu
• Galeria
zdjęć
• Obrazy
młodych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz