Na zlecenie Stowarzyszenia Kreatywna Polska został przygotowany przez Deloitte raport „Piractwo w Internecie - straty dla kultury i gospodarki. Analiza wpływu zjawiska piractwa internetowego na gospodarkę Polski na wybranych rynkach kultury”. W raporcie czytamy, że co drugi polski internauta w wieku 15-75 lat korzysta z nielegalnych źródeł poszukując treści, a Skarb Państwa stracił 836 mln złotych.
Będę się posiłkował materiałem
opublikowanym na stronie www2.deloitte.com:
Kluczowe liczby
Jak pokazuje raport łączne roczne
straty generowane w polskiej gospodarce (w 2016 r.) w wyniku istnienia zjawiska
piractwa treści w Internecie na badanych rynkach kreatywnych: telewizyjnym i
filmowym, muzycznym, książkowym oraz prasowym wynoszą:
- ponad 3 mld PLN utraconego PKB
- to kwota, którą można by pokryć ok. 30 proc. rocznych wydatków Skarbu Państwa
na kulturę i media za 2015 r. lub zakupić po 4 bilety do kina dla każdego
obywatela Polski,
- 27,5 tys. utraconych miejsc
pracy – to liczba miejsc pracy, która pozwoliłaby całkowicie zlikwidować
bezrobocie np. w mieście Łódź,
- 836 mln PLN strat dla Skarbu
Państwa to kwota, za którą można by zbudować 2 Centra Nauki Kopernik lub kwota, która wystarczyłaby na zasilenie
bibliotek w kraju około 33 mln drukowanych książek.
Od 14 proc. do 73 proc. polskich
internautów pomiędzy 15 a 75 rokiem życia wykorzystuje Internet do pozyskania
treści z jednego lub większej liczby rynków sektora kreatywnego objętych
badaniem.
Niestety, średnio 51 proc.
internautów, czyli ponad 12 mln Polaków, korzysta z serwisów oferujących
nielegalny dostęp do treści. Nieco ponad połowa respondentów wskazała, że
korzysta równocześnie z obydwu typów serwisów – legalnych oraz nielegalnych.
Proponowane rozwiązania mające na
celu zmniejszenie skali piractwa:
Wdrożenie rozwiązań
legislacyjnych, w tym:
- Rewizja podstaw prawnych
działalności hostingowej i odpowiedzialności hosting providerów;
- Wprowadzenie wyraźnej podstawy
prawnej wydawania nakazów sądowych wobec access providerów i hosting providerów
(zakazów świadczenia usługi dostępu do określonych platform internetowych
udostępniających w sposób nieautoryzowany i na dużą skalę treści chronione
prawem autorskim) ;
- Ograniczenie zakresu
dozwolonego użytku prywatnego zgodnie ze standardem unijnym jako działanie na
rzecz wzrostu świadomości prawnej użytkowników Internetu.
- Wsparcie i upowszechnianie
inicjatyw opartych na podejściu follow
the money, w tym:
dialog z reklamodawcami oraz
pośrednikami płatności w celu wypracowania praktyk, które ograniczą czerpanie
korzyści finansowych z działalności opartej na naruszeniu praw autorskich;
stworzenie krajowej bazy stron
internetowych, za pośrednictwem których dochodzi do masowego naruszania praw
autorskich.
Edukacja społeczna, w tym:
- Kampanie informacyjne na temat
skutków naruszeń własności intelektualnej;
- Włączenie do programów edukacji
na wszystkich szczeblach spotkań z przedstawicielami służb zajmujących się
walką z cyberprzestępczością.
- Dalsze zwiększanie podaży
legalnych treści, upowszechnianie elastycznych modeli dostępowych oraz
dostosowanie modelu okien licencyjnych do dynamicznie zmieniającego się rynku
cyfrowego.
Jak wynika z raportu piractwo internetowe ma także bardzo
negatywny wpływ na twórczość artystyczną oraz branżę medialną. Piractwo
skutkuje osłabieniem kreatywności artystów oraz hamuje rozwój talentów, wiedzy
i umiejętności. Twórcy, narażeni na spadek dochodów wynikających z konkurencji
jaką są nielegalne źródła treści poświęcają mniej, czasu i dochodów na
promocję, rozpowszechnianie i marketing utworów. Skutkuje to mniejszą liczbą
powstających utworów oraz spadkiem ich jakości. W branży medialnej działalność
nielegalnej konkurencji obniża wpływy z reklam, co doprowadza do obniżenia
jakości działalności wydawców. Nielegalne serwisy zagrażają także podstawowym
zasadom funkcjonowania mediów w demokratycznym społeczeństwie, czyli
ograniczają dostęp do rzetelnej informacji oraz utrudniają prowadzenie debaty
publicznej.
Szczegóły raportu znajdują się
tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz