Pojawiła się oficjalna data premiery najnowszego filmu Małgorzaty Szumowskiej zatytułowanego „Twarz”. Nie należy się jednak do niej przyzwyczajać, bo wiele się jeszcze może wydarzyć w tym temacie, a „karty” rozdają organizatorzy festiwalu w Wenecji.
„Twarz” Szumowskiej to jak na razie najbardziej oczekiwany
przeze mnie polski film w tym roku. To pierwszy film autorki po znakomicie
przyjętym „Body/Ciało”. W trakcie niedawnego Forum Wokół Kina pokazano kilka
obszernych fragmentów nadchodzącego filmu i wiele wskazuje na to, że Szumowska
odważnie opowie o współczesnej Polsce. Mnie cieszy także to, że autorka sięgnie
po specyficzny humor, by opowiedzieć mocną historię. „Twarz” porusza się w
bliskości polskiego kościoła i jego działalności i wygląda na to, że autorska
wypowiedz Szumowskiej będzie odważną próbą mierzenia się z rzeczywistością.
Jestem osobą bardzo
przekorną. Mam to po ojcu, któremu jak się tylko powiedziało, żeby zrobił to
tak, to robił zazwyczaj na odwrót. Lubię prowokować, w życiu prywatnym też
jestem prowokatorką. Taki mam charakter.
[…] Ja tylko bardzo nie lubię ospałości umysłowej. I moje prowokacje
dotyczą utartych ścieżek. Ludzie chcą, żeby to było tak, jak sobie wyobrażają,
a ja chcę podać to w wątpliwość – mówiła w jednym z wywiadów Szumowska, w
okolicach premiery „Body/Ciało”.
W oficjalnym opisie filmu „Twarz” przeczytać można: Współczesna baśń o człowieku, który stracił
twarz w wypadku. Po nowatorskiej operacji otrzymuje nową i wraca do rodzinnej
miejscowości, ale ludzie nie wiedzą, jak go traktować. Staje się dla nich kimś
obcym. Opis tego nie mówi, ale wypadek miał miejsce w czasie budowy
ogromnego pomnika Jezusa Chrystusa, a historia opowiedziana w filmie oparta jest
na prawdziwych wydarzeniach. Główne role grają Mateusz Kościukiewicz, Agnieszka
Podsiadlik, Małgorzata Gorol i Roman Gancarczyk.
Polska data premiery filmu zapowiadana jest na 13 października,
ale sporo się jeszcze może w tej sprawie wydarzyć. „Twarz” zgłoszona została do
udziału w tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji i byłoby to
znaczące wyróżnienie dla polskiej autorki, gdyby zakwalifikowała się do Konkursu
Głównego. Jeśli się tak stanie, październikowa data premiery zostanie
utrzymana.
Jeśli zaś wyniki selekcji w Wenecji nie potoczą się po myśli
producentów, wtedy na „Twarz” z otwartymi rękami czeka zapewne festiwal w
Berlinie, gdzie Małgorzata Szumowska ma znaczącą pozycję i gdzie jej „Body/Ciało”
zdobyło przed dwoma laty nagrodę za reżyserię. Kwalifikacja do Berlina będzie
oznaczała, że „Twarz” pojawi się w polskich kinach w okolicach lutego 2018
roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz