Aquaman |
Wydarzenia pierwszego dnia 43.
Forum Wokół Kina rozpoczęło Stowarzyszenie Nowe Horyzonty, które zaprosiło na
dwa pierwsze panele tematyczne. Pierwszy dotyczył „Edukacji filmowej wobec
zmian w systemie oświaty. Szansa czy zagrożenia?”, mnie zainteresował drugi – „Jak
korzystać z cudzych dzieł. Prawo autorskie w filmie”. Temat bardzo ciekawy,
bowiem wskazujący na to, co trzeba
wiedzieć o prawie autorskim, pracując w kinie. Warsztat poprowadziła
Paulina Haratyk, która opowiedziała nam o możliwości pokazywania filmów za
darmo w kinach oraz o miejscach gdzie można je znaleźć. To temat, o którym na
Forum rozmawia się regularnie: domena publiczna, dozwolony użytek, licencje
Creative Commons. Generalnie, dobrze jest posłuchać o możliwościach pokazywania
filmów za darmo, o prawie autorskim osobistym i majątkowym. Niestety, wiele
interesujących filmów nie jest dostępnych za darmo i nie ma co do tego żadnych
złudzeń.
A co jest dostępne? Na pewno
filmy, których autorzy zmarli 70 lat temu (takie produkcje trafiają do domeny
publicznej). Gorzej, że trzeba zdobyć ich nośnik, no ale kreatywna osoba na
pewno sobie z tym poradzi. Pomocne są do tego strony internetowe (poszukujemy
hasła „Open Source Films”, „Movie Image Archive”, „Public Domain Movies”). Wyświetlanie
filmu w kinach bez licencji wykupionej u właściciela praw to sprawa bardzo
delikatna, a konkluzja sprowadza się do tego, żeby być ostrożnym w poruszaniu
się po filmowej przestrzeni.
Poszukując filmów w domenie
publicznej proponuję zajrzeć pod adresy:
Kolejnym wydarzeniem na Forum
była prezentacja filmów dofinansowanych przez PISF. Podczas tego spotkania
widzom zaprezentowano dwa projekty – „Droga przez las” Bartosza Warwasa oraz „Dywizjon
303”. Pierwszy z filmów gotowy ma teaser, a zdjęcia do niego rozpoczną się
jesienią 2017 roku. Akcja rozgrywa się w środowisku kibiców piłkarskich, a temat
dotykał będzie homoseksualizmu. Ma być to dramat sensacyjny, z akcją dziejąca
się w Szczecinie. Twórcy mówią o inspiracjach „Trainspotting” oraz filmami
Quentina Tarantino. W filmie zagrają m.in. Mariusz Jakus oraz w roli kobiecej
Jan Peszek.
Nieco więcej emocji wzbudził „Dywizjon
303”, z którego krótkimi fragmentami na Forum dotarł producent Jacek
Samojłowicz. Obejrzeliśmy kilka wybranych scen z filmu, dość przeciętnie
wyglądające making ofy oraz wstępny teaser nadchodzącej produkcji. Nie chcę na
tym etapie wyrokować, ale… mam pewne wątpliwości. Samojłowicz obiecuje świetne
kino, którego wartość historyczna potwierdzona została przez specjalistów. Na
razie wiadomo, że zdjęcia do filmu zakończą się za dwa miesiące, a premiera
zapowiadana jest na luty 2018 roku. Dystrybutorem „Dywizjonu 303” będzie
związana z Polsatem firma Mówi Serwis.
Budżet filmu to obecnie 14 milionów złotych, będą dwie wersje językowe i
światowa dystrybucja. Jak mówi Samojłowicz premiera odbędzie się w Polsce i
Wielkiej Brytanii, bo to historia dwóch narodów i z rodziną królewską
prowadzona jest obecnie korespondencja na temat współpracy w tej sprawie.
Producent chciałby, aby w Polsce film obejrzało minimum 2 miliony widzów.
Swoją prezentację na Forum miała
też Legalna Kultura, a Best Film pokazał komedię „Czym chata bogata”, najnowsze
przedsięwzięcie twórców „Za jakie grzechy, dobry Boże?”. Nie udało mi się
dotrzeć, nie oceniam.
Pierwszym z dystrybutorów, który
zaprezentował swoją ofertę był Next Film. Firma ta pochwaliła się dwoma
filmami. „Habit i zbroja” to fabularyzowany dokument poświęcony Krzyżakom i
Polakom, z okresu ich walki i dominacji w Europie. Całość wygląda przyzwoicie,
choć niestety zbyt telewizyjnie. Trzeba jednak poczekać na gotowy film, którego
narratorem jest amerykański aktor Stacy Keach. Premiera odbyć ma się we
wrześniu tego roku.
Drugi film wywołał zdecydowanie
większe poruszenie. Next Film przybliżył gościom animację malarską „Twój
Vincent”, która niedługo walczyć będzie o nagrody na festiwalu Annecy, w
październiku trafi do polskich kin, a w sumie do 130 krajów całego świata.
Oscar za animację, to może za dużo powiedziane, ale nominacja… (Akademia zmieniła
niedawno regulamin, na mniej przystępny filmom spoza Hollywood) jest w zasięgu
filmu. W każdym razie zaprezentowane fragmenty wyglądają rewelacyjnie, w
polskim dubbingu usłyszeć można było m.in. Jerzego i Macieja Stuhrów. Do Sopotu
zawitał producent Sean Bobbit, który przybliżył prace nad tym imponującym
dziełem.
Film zdecydowanie namalowano, a
pracowało nad nim jednocześnie 125 malarzy, którzy żmudną pracą przenieśli niezwykłą
wizję na ekran kinowy. Uwaga! To nie będzie smętna opowieść o słynnymi
artyście, a wyglądająca ciekawie na tym etapie historia śledztwa mającego
odkryć tajemnicę jego śmierci. Zdjęcia do filmu metodą tradycyjną zrealizowano
w 2015 roku, a ich autorem był Łukasz Żal. Jeśli dobrze zapamiętałem, to nad
jedną sekundą filmu malarze pracowali 6 dni. Autorem muzyki do filmu jest
słynny kompozytor Clint Mansell, który ma na swoim koncie między innymi „Requiem
dla snu” i inne produkcje Darrena Aronofsky’ego. Film pokazano w USA na
specjalnych seansach testowych. 62 procent widzów uznała go za wybitny, 26
procent za bardzo dobry.
Pokazane fragmenty wyglądają
przepięknie, a mi podoba się szczególnie to, że twórcy nie ograniczają się
tylko do jednego stylu i odważnie podchodzą do swojego projektu. Widać to
szczególnie w scenach retrospekcji. Lubię takie projekty i za powodzenie w
kinach „Twojego Vincenta” trzymam mocno kciuki.
Ciekawą ofertę kinową
przedstawiła firma Against Gravity. Wypatrywał będę ich filmów, a w
szczególności „Ostatniego w Aleppo”, „Paryż na bosaka”, „Safari”, „Oko na
Juliet”, „Łagodnej” i „Niemiłości”. Te dwa ostatnie filmy miały swoje premiery
na ostatnim festiwalu w Cannes, a ich autorami są mistrzowie rosyjskiego kina. Większość
z tych filmów trafi do kin w okresie jesień/zima 2017/2018, ale polska premiera
„Niemiłości” będzie miała miejsce już w podczas festiwalu Nowe Horyzonty.
Finał pierwszego dnia Forum
należał do firmy Warner Bros., która zaprezentowała swoje plany, podsumowała
sukcesy, a na finał pokazała dwa filmy – „Król Artur. Legenda miecza” oraz „W
starym dobrym stylu”. Wybrałem ten pierwszy. Niestety potwierdzam informacje
napływające zza oceanu, to nie jest dobre kino. Guy Ritchie bawi się historią legendarnej
postaci, wywraca całość do góry nogami, ale niestety kręcąc fantasy gubi się w
tej opowieści. Mimo świetnego początku, z każdą kolejną chwilą na ekranie
dzieje się coraz więcej, ale coraz mniej sensownie. Efekty specjalne zachwycają
niezbyt często, konflikt nie przekonuje, nie ma żadnej tajemnicy. Zdecydowany
przerost formy nad treścią.
Warner Bros. ma jednak powody do
radości. Dystrybutor poinformował o tym, że box office w Polsce wzrósł w tym
roku o 10 procent i jest to ciągle ewenement w skali światowej. Jest to
zdecydowanie bardzo ważna wiadomość. Warner cieszy się głównie z sukcesu w
Polsce filmu „Ukryte piękno” (Inspiration
Drama są coraz popularniejsze), który obejrzało 270 tysięcy widzów.
Na widzów zaś czekają kolejne
atrakcje. Obejrzeliśmy zwiastun i kilka teaserów „Dunkierki” (czas trwania
filmu Christophera Nolana to skromne 1 godzina i 50 minut) oraz duże materiały
do horrorów „To” oraz „Annabelle: Narodziny zła”. Mi jednak najbardziej
spodobał się materiał do „Aquamana”, który stworzony został z prac
koncepcyjnych przybliżających czekające na widzów atrakcje. Już na tym etapie
wygląda to bardzo ciekawie i imponująco pod względem wizualnym. Niestety
premiera odbędzie się dopiero pod koniec przyszłego roku.
Świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń