Ubolewałem niedawno, że „Wyklęty” nie znalazł się w Konkursie Pełnometrażowych Debiutów Filmowych festiwalu „Młodzi i Film” w Koszalinie. Dziś organizatorzy poinformowali o dopuszczeniu filmu do tych zmagań „ze względu na wagę poruszanego w tym obrazie tematu” i o „wyjątkowym odejściu od regulaminu”. Mam mieszane uczucia. Szczególnie ze względu na „odejście od regulaminu”.
Najpierw oficjalny komunikat:
Szanowni Państwo,
w związku z wieloma
nieporozumieniami związanymi ze zgłoszeniem nieczytelnej kopii filmu „Wyklęty”
w reżyserii Konrada Łęckiego, po obejrzeniu tego debiutu przez komisję
selekcyjną, ze względu na wagę poruszonego w tym obrazie tematu, organizatorzy
36. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film postanowili
wyjątkowo odejść od regulaminu i zakwalifikować w/w film do Konkursu
Pełnometrażowych Debiutów Fabularnych. W załączeniu ostateczna lista filmów
zakwalifikowanych do Konkursu Pełnometrażowych Debiutów Fabularnych.
Paweł Strojek
dyrektor festiwalu MiF
Janusz Kijowski
dyrektor programowy
MiF
36. KOSZALIŃSKI FESTIWAL DEBIUTÓW FILMOWYCH MŁODZI I FILM
KONKURS PEŁNOMETRAŻOWYCH DEBIUTÓW FABULARNYCH
1. Butterfly Kisses, reż. Rafael Kapelinski
2. Diversion End, reż. Michał
Krzywicki {premiera polska}
3. Fale, reż.
Grzegorz Zariczny
4. Kamper , reż.
Łukasz Grzegorzek
5. Kosmos , reż.
Marcin Kamiński {premiera polska}
6. Królewicz Olch,
reż. Kuba Czekaj
7. Ostatnia
rodzina, reż. Jan P. Matuszyński
8. Plac zabaw, reż.
Bartosz M. Kowalski
9. Solace, reż.
Wojtek Wojtczak jr {premiera polska}
10. Wieża, reż.
Karolina Breguła
11. Wszystkie
nieprzespane noce, reż. Michał Marczak
12. Wyklęty, reż.
Konrad Łęcki
***
Źle się stało, że złamano regulamin i tą drogą wprowadzono
do konkursu film „Wyklęty”. Źle się stało, że wcześniej nie dostrzeżono w tym
filmie potencjału konkursowego, że nie obejrzano go inną drogą niż wymagana
kopia festiwalowa, która była zresztą niezdatna do użytku, w czym zawinił – jak
wiele na to wskazuje - producent. Stało się…
Niedawne niezakwalifikowanie „Wyklętego” do konkursu w
Koszalinie doprowadziło do dużej i bardzo nieładnej nagonki prawicowych mediów
na organizatorów festiwalu, w szczególności na jego dyrektora programowego
Janusza Kijowskiego (zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa). Mimo wszystko,
stało się tak, jak się stało, film regulaminowo nie dostał się do konkursu i
wierzę zdecydowanie, że nikt nie zrobił tego złośliwie. Twórcy „Wyklętego” byli
odmiennego zdania i przepuścili atak na organizatorów, dopatrując się tutaj
działań politycznych.
Dziś organizatorzy poddając się naciskom i niejako
szantażowi, wprowadzili „Wyklętego” do konkursu w Koszalinie. Doszło do
sytuacji bez precedensu, a jej konsekwencje na przyszłość mogą być znaczące. Dotyka
to szczególnie tych twórców, których filmy do konkursu się nie zakwalifikowały,
ale nie poruszały takiego „ważnego” tematu. Zapewne wielu twórców poczuło się
dotkniętych, ale mam też nadzieję, że rozumie „problem” organizatorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz