Jimmy Kimmel będzie gospodarzem ceremonii wręczenia 90 edycji Oscarów, która odbędzie się w 2018 roku. Po raz pierwszy od lat 1997, 1998 ten sam gospodarz poprowadzi Oscary dwa lata z rzędu.
Dwie dekady temu Oscary kilkukrotnie prowadził Billy
Crystal. Czy ponowne zatrudnienie Kimmela oznacza, że Akademia znalazła godnego
jego następcę? Praca Kimmela podczas tegorocznej edycji przyjęta została bardzo
dobrze, mimo wielkiego niesmaku, jaki pozostawiła po sobie końcówka gali i
pomyłka z kopertami. ABC i Akademia mają podpisaną umowę o współpracy do 2028
roku, a Kimmel ma w ABC swój cykliczny talk-show. Takie połączenie wszystkim
zainteresowanym jest bardzo na rękę.
Do swoich funkcji powracają także producenci Oscarów Michael
De Luca i Jennifer Todd. I to mimo spadku oglądalności o 4 procent, do poziomu
32,9 milionów widzów. Tak wczesne podanie informacji o prowadzącym i
producentach, to w Akademii nowość. Będzie więcej czasu na przygotowanie show.
Oscary wręczone zostaną 4 marca 2018 roku, tydzień później
niż zazwyczaj, ale dlatego by nie kolidować z ceremonią zamknięcia zimowych
Igrzysk Olimpijskich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz