Jest już znana oficjalna data premiery
oraz dystrybutor, który wprowadzi do polskich kin film „Mowa ptaków” w
reżyserii Xavierego Żuławskiego.
Dystrybutorem filmu w polskich
kinach będzie firma Velvet Spoon, która premierę zapowiada na 26 września.
Oficjalna premiera i pierwszy pokaz w Polsce będzie miał miejsce na tegorocznym
festiwalu Nowe Horyzonty. Ma być to jedno z najważniejszych filmowych wydarzeń
tego roku.
„Mowa ptaków” jest radykalnym
artystycznym eksperymentem, który fantastycznie godzi dwie różne wrażliwości,
twórcze temperamenty i pomysły na kino. Fascynujący ekranowy dialog pomiędzy
ojcem i synem, łączy nostalgię z furią, wzniosłość z humorem, oldskulową
stylizację z ostrym, przenikliwym spojrzeniem na polską rzeczywistość.
Zrób sobie z nim co chcesz. Możesz nawet przeczytać. Albo wyrzucić
przed czytaniem – powiedział Andrzej Żuławski, wręczając, na krótko przed
śmiercią, scenariusz „Mowy ptaków” synowi, Xaweremu Żuławskiemu. Wcześniej
tekst trafił do rąk producenta, Marcina Wierzchosławskiego – wtedy jeszcze
planował go wyreżyserować sam Andrzej Żuławski. Po jego odejściu, producent
zwrócił się do syna, namawiając go na zrealizowanie filmu (nie wiedział, że w
międzyczasie scenariusz trafił już do rąk Xawerego).
Tytułowa „Mowa ptaków” jest
językiem, jakim posługują się wykluczeni z agresywnej, hałaśliwej większości:
dręczony przez dzieci nauczyciel historii, wyrzucony z pracy polonista,
trędowaty kompozytor, dziewczyna sprzątająca w domu bankiera, szpotawa
kwiaciarka i zafascynowana kinem uczennica. Zepchnięci na out przez
reprodukujący bezmyślność system, przez skandujące „Nie-na-wi-dzę!
Nie-na-wi-dzę!” stadionowe bandy nazioli; na swoją obronę mają tylko ironię,
kwiaty i cytaty z klasyków. Tekst Andrzeja Żuławskiego akcentuje degradację
polskiego inteligenta, który otoczony pogardą dla wiedzy, chamstwem i głupotą,
wybiera swoiste splendid isolation. Nawet imiona głównych bohaterów – Lucjan,
Marian, Józef – są ostentacyjnie „niedzisiejsze”. Do opowieści o komunie
odrzuconych, Xawery Żuławski wprowadza nie tylko szaloną energię Wojny
polsko-ruskiej i anarchistyczny klimat Chaosu, ale też wydobywa z niej –
poprowadzony z wielką czułością – wątek ojcowsko-synowskich relacji. Marian
(takiego Sebastiana Fabijańskiego jeszcze nie widzieliście!) i Gustaw (Daniel
Olbrychski) przypominają zresztą Xawerego i Andrzeja.
Do współpracy nad Mową…
zaproszeni zostali operator Andrzej Jaroszewicz i kompozytor Andrzej Korzyński
– stali współpracownicy Andrzeja Żuławskiego. Zagrało też w filmie kilkoro
„jego” aktorów (Michał Grudziński, Alicja Jachiewicz czy Monika Niemczyk).
Towarzyszą im, obsadzeni w świeży, zaskakujący sposób: Sebastian Fabijański,
Jaśmina Polak, Eryk Kulm, Katarzyna Chojnacka, Sebastian Pawlak, Andrzej Chyra,
Borys Szyc, Marta Żmuda-Trzebiatowska czy… Marcin i Rafał Mroczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz